W niedzielę 11 listopada będziemy obchodzić IV Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym organizowany przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Przez ofiary zbierane w tym dniu do puszek na zakończenie Mszy św. okażemy naszą solidarność i wsparcie naszym prześladowanym siostrom i braciom w wierze. Można także wysłać sms o treści RATUJE pod numer 72405 (koszt 2 zł + VAT – 2,46 zł brutto).
Tematem wiodącym w tym roku jest Egipt. Według danych państwowych muzułmanie, przeważnie sunnici, stanowią 90% ludności kraju; pozostałe 10% to chrześcijanie, z czego 9% to Koptowie (głównie Koptyjski Kościół Ortodoksyjny). Z kolei dane kościelne mówią o 10-18% chrześcijan, wśród populacji Egiptu.
Większości z nas Egipt kojarzy się z wakacjami nad ciepłym morzem, wypoczynkiem pod palmami i piramidami. Wysokie ogrodzenia turystycznych kurortów odcinają wczasowiczów od ponurej rzeczywistości. Chrześcijanie prześladowań i dyskryminacji doświadczali od stuleci, jednak w czasie ostatniej rewolucji przemoc dramatycznie wzrosła. Chrześcijanie są dyskryminowani na każdym kroku: nie mogą zajmować kluczowych stanowisk w administracji państwowej, czy zajmować katedr na uniwersytecie. Mogą wykonywać zajęcia, które nie mają wpływu na życie społeczne. Często jest tak, że mogą pracować tylko na wysypiskach śmieci. Zdarzały się przypadki, że wielu zdolnych chrześcijańskich studentów jest bitych lub aresztowanych na czas sesji by uniemożliwić im ukończenie studiów.
Każdy egipski chrześcijanin ma wytatuowany krzyż na prawym nadgarstku, po czym są rozpoznawani. W ubiegłym roku doszło na tym tle do tragedii w szkole; nauczyciel wraz z uczniami brutalnie zamordowali 16-letniego Aymana za to, że nie chciał zasłonić krzyża. Kobiety chrześcijanki są zmuszane do noszenia nakryć głowy typowych dla muzułmanek, w przeciwnym wypadku doświadczają poniżających upokorzeń. Podczas Wiosny Arabskiej w chrześcijańskich kościołach podłożono bomby, (zamachy na koptyjskie kościóły w Aleksandrii, w wiosce Meet Bashar, w Kairze, Asuanwi, na pustyni w Wadi an-Natrun), w wyniku ich wybuchów zginęło wielu niewinnych ludzi.