Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Drugi raz z rzędu wyruszyłem na trasę pielgrzymki z grupą Caritas. Pomyślałem: „Jubileuszowa pielgrzymka, okrągły jubileusz moich urodzin, osiemnaste urodziny najmłodszej córki – jest za co dziękować i o co prosić Matkę Bożą”.
Byłem przekonany, że zeszłoroczne doświadczenia pozwolą pokonać trasę bez problemów. Niestety, pragnienia i marzenia swoją drogą, a możliwości organizmu i rzeczywistość swoją. Już po pierwszym dniu pojawiły się pierwsze odciski i pęcherze. Dzięki wsparciu oraz modlitwie rodziny i ks. Proboszcza nie poddawałem się. Przyszedł jednak piąty dzień pielgrzymki i mimo mocnych środków przeciwbólowych nie było szansy na dalsze pielgrzymowanie. Kiedy już chciałem dzwonić po rodzinę, żeby po mnie przyjechali stała się rzecz fantastyczna – niepełnosprawni i nasi młodzi wolontariusze zabronili mi kategorycznie opuszczać pielgrzymkę, a służby medyczne zajęły się moimi obolałymi stopami. Będąc bezradnym oddałem swój dalszy los pielgrzyma w ręce Pana Jezusa. W kolejnym dniu mogłem już się poruszać, jednak nie na tyle, aby pielgrzymować w grupie. Postanowiłem posługiwać pielgrzymom podczas postojów – pomagałem przygotowywać posiłki i ciepłe napoje oraz zajmowałem się niepełnosprawnymi, aby odciążyć zmęczonych wolontariuszy. Ciągle słyszałem słowa wsparcia i otuchy, co pomogło mi już w kolejnych dniach wrócić na trasę i dotrzeć o własnych siłach na Jasną Górę, wciąż pomagając niepełnosprawnym.
Tegoroczna pielgrzymka oprócz ogromnej radości z dotarcia kolejny raz przed oblicze Maryi z niesionymi intencjami, pokonując swoje słabości i przezwyciężając fizyczną niemoc pokazała mi jak wielkie znaczenie ma wspólnota i jej wsparcie w trudnych chwilach. Nie ma znaczenia wiek, wykształcenie czy poglądy polityczne – wszyscy wspierają się nawzajem dobrym słowem oraz modlitwą. To trzeba po prostu przeżyć, takie doświadczenie dodaje wiary w ludzi i w dzieła Boże.
Podczas pielgrzymowania modliliśmy się w modlitwie różańcowej o rozwiązanie trudnych spraw parafii, za księdza proboszcza i wszystkich parafian. Zapraszamy za rok do wspólnego pielgrzymowania.
Szczęść Boże.